Smaki Japonii - foto skrót z podróży, cz. 2
Z podróży zapamiętujemy najczęściej piękne krajobrazy i zabytki, długo również pozostają w naszej pamięci smaki potraw, które jedliśmy. W artykule "Smaki Japonii - foto skrót z podróży, cz. 1", przedstawiłam dania z ryb i owoców morza, w tej części zaś, będzie trochę mięsa, z którym Japonia nie jest wcale kojarzona.
Podróż mego Syna do Japonii i podzielenie się ze mną wrażeniami, sprawiła, że zaczęłam postrzegać ten kraj nieco inaczej. Do tej pory Kraj Kwitnącej Wiśni, jeśli chodzi o jedzenie, kojarzyłam raczej tylko z sushi. Japończycy oprócz ryb uwielbiają również mięso, przecież najdroższa wołowina pochodzi z japońskich krów rasy Wagyu, a popularną potrawą z tej kuchni jest zupa ramen, przygotowywana na wywarze z kości i właśnie z dodatkiem mięsa. Zobaczcie mały wycinek tego, co można zjeść z mięsa, podróżując po Japonii.
Do tej pory Japonia była raczej krajem mało otwartym na wpływy innych kultur, jednak młode pokolenie zaczyna naśladować wiele zwyczajów z innych krajów, nie zapominając jednak o swojej kulturze i zabytkach. W okresie Bożego Narodzenia można nawet zobaczyć przystrojone drzewka i świąteczne dekoracje witryn sklepowych, a przecież jest to zwyczaj bliski kulturze chrześcijańskiej.
Japończycy organizują również imprezy tematyczne np. na wzór niemieckiego Octoberfest, na którym przebierają się w stroje ludowe tego kraju, śpiewają w ich języku piosenki, jedzą dania z kuchni niemieckiej. W Tokio jest replika amerykańskiej Statuy Wolności, która spogląda na port przyległy do parku i wieżę Tokio Tower wzorowaną paryską wieżą Eiffla.
Zobacz również: "Smaki Japonii - foto skrót z podróży, cz. 1"
Zobacz również: "Smaki Japonii - foto skrót z podróży, cz. 1"
Dania z mięsem
Kioto – Shoyu ramen: rosół z dodatkiem sosu sojowego, z jajkiem na miękko i dużą porcją boczku. Idealny posiłek po całym dniu zwiedzania Kioto.
Tokio – Tonkotsu ramen: zupa gotowana na wieprzowych kościach z dodatkiem warzyw, ma gęstą i dość tłustą konsystencję. Ramen podawany jest z mięsem. Restauracja Ichiran
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUMrOKo-Cp6okozWRdu3JfN3ohak9MyFjS0iqK3_UVKuHH_F5suSQvR5pMHjExWVZHL5eACJSZRo4Z-vb2p-7Mx6XufP9hXu9S_3XX7zJAiSDn7MI7crpigUaj6JvCPKxOHh3p3W5HayHd/s200-rw/ramen%252B.jpg)
Fukuoka – Tonkotsu ramen z mięsem, zieloną cebulką i makaronem. Dzielnica Hakata.
Kioto – stek z japońskiej wołowiny Wagyu. Restauracja Ume no Hana.
Tokio – Sukiyaki, czyli gotowanie przy stole, w tym wydaniu "jesz, ile chcesz przez 2 godziny" (dokładki bez limitu). Do garnka z gotującym się sosem, wkłada się na kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund cienko pokrojone mięso wołowe, boczek i warzywa. Restauracja w dzielnicy Shinjuku.
Gotemba – Yakiniku: grillowane kawałki mięsa (żeberka i wątróbka). Obiad po wspinaczce na górę Fuji.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiFcFHbPM1dq9_RmcuW_-L-AYHwpSJX9OFip0zi2H7A-pE51rII2H31fu2GoIlWeBB33nOZvPfWcf_Uhh3BVBomhsZ-oJatYFfxvGmR14lZR_G2KDS4_I_GaQb2k9fYOj7LXR3Z8r-jfi1/s200-rw/Mi%25C4%2599so+kurczak+grilowany+Kioto.jpg)
Kioto – kurczak grillowany.
Kioto – Oden: mięso w kapuście, zimowa kuchnia japońska. Forma przypomina naszego gołąbka.
Kioto – makaron z boczkiem i sosem pomidorowym, japońska kuchnia włoska.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg76ERKGAYK8ygDi1yOT1QEztJbMuwsKrfc35fjRzowwc2UttQ-ds_MnPWIN86uS6STOXbaPQar7FB5paZ8Rn8hkuAtdJh9iHfv-OQoKaY6O7sHU6ZQxa_gZGUwkoQJmpkcxay56SBzY0Bn/s200-rw/octoberfest%252B.jpg)
Shizuoka – Sauerkrau: niemieckie kiełbaski, kwaszona kapusta i niemieckie piwo. Wspomniany wcześniej Octoberfest.
Tokio – Omuraisu: omlet z ryżem, proste domowe jedzenie. Meido cafe, Akihabara
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeuBBTuB1ZxdjWJhcsJEXDlGzIgwJTziN2uA_Gv5FB08PdbPxPbNy8o3w8x3XgDZzC-F5D0lNnDZip7DTHeB6JTkRTcB_VTETx3bChYMxfb9Ym-7z_Q7KHqCU8IagrcKuUA-2Hxa-D0B4E/s200-rw/placek+grilowany+z+kapust%25C4%2585.jpg)
Kioto – Okonomiyaki: Placek grillowany z kapustą.
Kioto – pierożki z mąki ryżowej pokryte pastą miso. Restauracja Ume no Hana.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3Pu-yglnJYa6NUfxe3M2QwEZ-n3ifxTSoEbXJHb85WjBSlpx3nQpherAq8GUW2J9vPKzVisCvVqhpw9M87CMT2cyQ-197s8WwUnqjnzcI6gwhm8TSkhrJ78GKKnIUPIL5F0JCWPFoVTNE/s200-rw/tofu+piero%25C5%25BCek.jpg)
Kioto – pierożek z tofu. Restauracja Ume no Hana.
Kioto – sałatka z tofu. Restauracja Ume no Hana.
Zobaczcie jeszcze kilka zdjęć: Tokio Tower, widok japońskiej Statuy, piękny krajobraz Prefektura Sago i rzeka w Kioto.
Przepyszne !
OdpowiedzUsuńSyn zwiedził i przy okazji dobrze i smacznie zjadł. Kraj ma swoją charyzmę. Japończycy bardzo stronią od słońca, a kobiety dbają o swoją urodę i cerę bardzo.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ciekawy kraj :)
UsuńZnowu pyszności i to takie mało znane u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJaponia bardzo mnie fascynuje - kraj, kultura, jedzenie. Chciałabym kiedyś się tam wybrać.
Syn jest nim zauroczony :)
UsuńSuper, marzę o podróży do Japonii :)
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba realizować :)
UsuńPyszna ta podróż i przeapetyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTo tylko mała część z 3 tygodni pobytu :)
UsuńWow, nigdy nie byłam w Japonii i rzadko jadam jakiekolwiek dania japońskie, ale jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńKuchnia ciekawa, choć do niektórych smaków trzeba się przekonać :)
Usuń