Karkówka z kminkiem pieczona w woreczku

Karkówka jest bardzo smacznym mięsem, więc często gości na moim stole. Tym razem upiekłam ją  w kawałku z  dodatkiem kminku, który idealnie pasuje do tego rodzaju mięsa. Karkówka wyszła w środku bardzo soczysta, z zewnątrz  zaś przyjemnie przypieczona.

Karkówkę piekłam w woreczku do pieczenia firmy Gosia, co pozwoliło zachować wewnątrz karkówki cały smak i aromat. Mięso pieczone w woreczku jest bardzo soczyste, idealnie sprawdza się podane  na ciepło w porze obiadowej, jak i na zimno w kanapce.

Użycie woreczka do pieczenia zaoszczędziło mi również czasu na czyszczenie piekarnika i zmywanie foremki po pieczeniu, gdyż nic nie pryskało i nie zapiekało się na ściankach piekarnika. Woreczki do pieczenia są duże i wygodne w użyciu, zapinane na praktyczny klips, dlatego nie ma potrzeby nacinania woreczka przed pieczeniem. Mogę śmiało Wam je polecić, gdyż są o wiele wygodniejsze i praktyczniejsze w użyciu od rękawa do pieczenia.

Składniki:

• 1,7 kg karkówki wieprzowej
• 3 - 4 ząbki czosnku
• 3 - 4 łyżeczki mielonego kminku
• 2 łyżeczki majeranku
• 2 łyżeczki mielonego pieprzu
• sól (u mnie 4 łyżeczki)
• 5 ziarenek ziela angielskiego
• 3 listki laurowe
  dodatkowo:
• woreczek do pieczenia (u mnie firmy Gosia)

Przygotowanie karkówki z kminkiem:

1. Karkówkę umyć, oczyścić z ewentualnych chrząstek, natrzeć solidnie solą, kminkiem, majerankiem i pieprzem. Przykryć i wstawić na 12 godzin do lodówki.
2. Karkówkę wyjąć na godzinę przed pieczeniem z lodówki i nacinając delikatnie nożem powciskać w nią kawałeczki obranego czosnku.
3. Następnie włożyć karkówkę do woreczka do pieczenia, z wierzchu oprószyć  delikatnie pieprzem i kminkiem, dodać ziele angielskie i listek laurowy.
4. Woreczek spiąć niezbyt ciasno klipsem, położyć zapięciem do góry na blachę z piekarnika tak, aby folia nie dotykała jego ścianek.
5. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C około 1,5 godziny, na 30 minut przed końcem zmniejszyć temperaturę do 180 stopni C.
6. Po upieczeniu nie wyjmować karkówki z woreczka i dać jej z 5 minut odpocząć, wtedy dopiero można ją podawać.
   
   Zobacz również:
   

   

   Karkówka w marynacie 
   musztardowo-miodowej